Aula UAM. Nie tylko tango
Fot. Antoni Hoffmann

Aula UAM. Nie tylko tango

21 październik 2017

„Tango, tango, tango…” – pod tak niecodziennym tytułem Filharmonia aż dwukrotnie zapełniła aulę melomanami. W piątek (20. X) na cotygodniowym spotkaniu i w sobotę (21. X) na 462 Koncercie Poznańskim. Popularny latynoski taniec, od pewnego czasu awansem społecznym zdobywa także estrady koncertowe. Na naszej – nie po raz pierwszy – zagościł za sprawą dwóch Argentyńczyków: słynnego Astora Piazzolli (1921 -1992) i coraz bardziej znanego w świecie 52-letniego Martina Palmeri’ego. W urok muzyki pierwszego wprowadził słuchaczy duet rewelacyjnych Włochów: Mario Stefano Pietrodarchi (bandoneon) i Luca Lucini (gitara), wsparty poznańską parą tancerzy - Magdaleną Samolik i Leszkiem Siennickim. Potem dołączyli Chór Kameralny UAM pod dyr. Krzysztofa Szydzisza i następni soliści: skrzypek Marcin Herman, kontrabasista Patryk Piłasiewicz i sopranistka Marzena Michałowska, a przy fortepianie usiadł sam Martin Palmeri. I w tym wokalno – instrumentalnym wykonaniu, zabrzmiało po raz pierwszy – dedykowane uniwersyteckim kameralistom i ich twórcy, na 25-lecie działalności – jego „Laudate pueri na chór mieszany i tango quintet”. Drugą odsłonę koncertów wypełniła Misa z Buenos Aires, oparta na tradycyjnych 6 częściach stałych mszy rzymsko-katolickiej. Misa Tango – jak się zwykło ją nazywać - Martin Palmeri skomponował w 1996 r. i dzisiaj jest najsłynniejszym dziełem tego artysty, wykonywanym na obu półkulach. Wzbudziło zachwyt także papieża Franciszka. Chór Kameralny UAM przypomniał - prezentowany już kiedyś utwór – z sopranistką M. Michałowską, bandoneonistą M. S. Pietrodarchim i z kompozytorem przy fortepianie oraz z orkiestrą filharmoników pod dyr. Przemysława Neymanna. Koncerty poprzedzało ciekawe słowo wprowadzające i obszerny tekst w programie o historii tanga oraz o ich twórcach współczesnych, autorstwa dr. Jakuba Kasperskiego.

Ledwie ostatni słuchacze Koncertu Poznańskiego wstali z krzeseł (21.X), a już aula zapełniła się gośćmi Koncertu Głównego 25-lecia Chóru Kameralnego UAM oraz jego twórcy i dotąd dyrygenta, prof. Krzysztofa Szydzisza. Wśród gości – obok obecnego rektora UAM prof. Andrzeja Lesickiego – jego poprzednicy, począwszy od prof. Stefana Jurgi, za którego kadencji rodził się chór, który błyskawicznie dojrzewał i swymi umiejętnościami zdobywał estrady krajowe, a wkrótce zagraniczne – z czasem na wszystkich pięciu kontynentach !

Jubileuszowy wieczór był więc nie tylko popisem kunsztu obecnego zespołu i jego solistów, znakomicie wyczuwających puls życia estradowego XXI wieku, lecz też okazją do wspomnień i osobistych refleksji śpiewaków, utrwalonych na filmie Marcina Januszkiewicza. „Muzyczny cocktail” pierwszej części przypomniał kilka polskich i obcych przebojów chóru, wśród nich inscenizację Teresy Nowak „Ptasiego radia” P. Salabera i B. Sawickiej-Stępińskiej do słów J. Tuwima oraz – wykonany razem ze sporą gromadą b. śpiewaków – słynny Song Chasydski Gila Aldemy. Po przerwie królowała muzyka Piazzolli i Palmeri’ego w rytmie tanga (naturalnie łącznie z jego utworem – dedykacją), a długi wieczór 25-lecia zamknęło - znów wspólnie zaśpiewane – Credo z Misa Tango. Zapowiadali (z humorem i wdziękiem) Ewa Jarmakowska-Kolanus i Grzegorz Sikorski.

Romuald Połczyński, Życie Uniwersyteckie